charlie laine
charlie laine
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Profil
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
Forum charlie laine Strona Główna
->
Forum testowe
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Jakaś kategoria
----------------
Forum testowe
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
aaa4
Wysłany: Wto 12:09, 14 Sie 2018
Temat postu: chwila
oraziłaś mnie! - krzyknął.
- Tak? - Pomalutku oddaliła się od niego. Czy ona naprawdę to zrobiła nie zdając sobie z tego sprawy? Albo to był wypadek? Nie miała pojęcia, ale była wdzięczna za taką interwencję. Wciągnęli ją w wirujący tłum, poprowadzili przez całe pomieszczenie, muzyka bębniła w jej głowie, czuła ją w ciele.
Kilku ludzi w garniturach odsunęło się, robiąc jej miejsce. Ich pozdrowienia były pełne nadziei. Wyglądali na wystarczająco miłych. Niektórzy byli przystojni i wyglądali na przyjaznych. Ale ona nic nie czuła. To było tak, jakby była zupełnie pusta w środku. Martwa.
Nagle zaczęła się zastanawiać, co robi, co próbuje sobie dowieść? Obróciła się, oparła o bar i spojrzała w dół na swoje buty. Nie przypominała siebie. Nigdy nie była rozwiązłą osobą. To po prostu nie była ona. Nie interesowała się mężczyznami ze względu na ich wygląd, a nawet ci, którzy ją zaintrygowali, z którymi miała coś wspólnego, nie pociągali jej fizycznie.
- Wyglądasz na smutną – zauważył jeden w garniturze. – Chcesz się zalać i porozmawiać? Tylko porozmawiać. – Uniósł ręce w górę w obronnym geście. – Mówię poważnie. Żadnych podchodów, tylko rozmowa. Mam na imię Brian.
- Alexandria - odpowiedziała, ale przecząco pokiwała głową na jego pytanie. Był zbyt miły na manipulacje. Powiedział, że chce porozmawiać, ale łatwo mogła odczytać jego głębsze intencje. - Dzięki, ale myślę, że będę wracała do domu.
Dom. Gdzie był dom? Nie miała domu. Smutek był prawie nie do zniesienia. Popatrzyła w górę, a jej spojrzenie spoczęło na najciemniejszym kącie pomieszczenia. Złote oczy wpatrywały się w nią. Jej serce przyspieszyło. Nie mogła odwrócić wzroku, zniewolona intensywnością nieruchomego spojrzeniu. Aidan wolno wyłonił się z cienia. Sunął. Lekko potargany. Skradał się jak wielki, dziki kot. Zapierał dech w piersiach. Wysoki. Erotyczny. Potężny. Spoglądał tylko na nią. Zamknięty na niej. Pod jego jedwabną koszulą wymownie prężyły się mięśnie. Wyglądał elegancko, emanował mocą, nie miał równych sobie.
Cała drżała oczekując jego dotknięcia. Po pros
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin